Złote Serce pod choinkę…
Treść
Niegdyś trafnie stwierdzono, iż wielkość świątecznej choinki nie ma znaczenia – w oczach dzieci każde bożonarodzeniowe drzewko w niewytłumaczalny sposób jest tym jednym jedynym – największym na świecie.
A co zrobić, aby świąteczna choinka – przynajmniej w oczach naszych pociech – sięgnęła jeszcze wyżej - aż do gwiazd?
Odpowiedź jest prosta; pozwolić dzieciakom wykonać drzewko samemu.
Taką niepowtarzalną okazję miały dzieci w pewne śnieżne popołudnie, w naszej bibliotece.
Pod czujnym okiem Pani bibliotekarki najmłodsi czytelnicy rozwijali swoje manualne zdolności, projektując i wykonując przeróżne świąteczne drzewka. W ruch poszły kleje, nożyczki, malownicze ozdoby oraz… stronice zapomnianych książek. Zapału do pracy dodawało dzieciom świąteczne opowiadanie o przygodach Antosi, które przez cały czas spotkania wypełniało eter naszej czytelni.
Po kilkudziesięciu minutach gromadka uczniów zmieniła wystrój oraz atmosferę biblioteki nie do poznania. Cała czytelnia wypełniła się bożonarodzeniowymi drzewkami, a ich autorzy – poprzez niekłamaną dumę, szczery uśmiech i iskierkę w oku zdawały się wołać; nasze choinki są wyjątkowe i niepowtarzalne!
Ten szczery uśmiech i niekłamana radość pokazały, iż dzieci złożyły pod własnymi choinkami najpiękniejszy prezent – swoje serca. Złote serca.